Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrina z miasteczka Tczew. Mam przejechane 12667.71 kilometrów w tym 6141.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrina.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Dookoła komina

Dystans całkowity:2271.41 km (w terenie 1374.50 km; 60.51%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:47
Średnio na aktywność:48.33 km
Więcej statystyk
  • DST 53.00km
  • Teren 52.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

TPK z Topolem i ognicho z Mxerem

Niedziela, 21 czerwca 2015 · dodano: 27.06.2015 | Komentarze 0

Szanowny Prezes raczył zaproponować wycieczkę po TPK. Jeździliśmy po śladach Bikeberta, ale kurczę blade, coś się Prezesowi mocno płaskie zjazdy wybrały :). Prócz jednego. Za to podjazdów było sporo.

A tu kilka fotek z wypadu:

Poniżej Łukasz i Sabina podczas postoju na zielonym szlaku:
Łukasz i Sabina podczas postoju
A tu już dowody deszczu:

Postój w MacDonald's - trzeba było się wysuszyć. I nasze ubłocone rowery:):


A tu już ognisko. Nasi znajomi z RWM i ja w stylowej spódnicy ze szmaty używanej do przekładania rowerów w bagażniku:). Niestety, spodenki zamokły.










  • DST 101.00km
  • Teren 30.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na pyszną rybę do Kleszczewa i ze złośliwym telefonem do serwisu

Piątek, 5 czerwca 2015 · dodano: 22.06.2015 | Komentarze 1

Wypad wybitnie szosowy. Tylko czemu?

Cóż, oczywiście na początku, jak należy, skierowaliśmy się terenem w stronę Kleszczewa, gdzie elegancko przez okoliczne lasy dotarliśmy. Pogoda była przepiękna, ryba świetnie przyrządzona. Niestety, gdy w Gościńcu wyjęłam telefon, by zrobić kilka zdjęć, okazało się, że mój telefon się zawiesił.

Wydawałoby się, ze to żaden problem. Niestety miałam uszkodzony przycisk wyciszania, który jest używany też do resetu telefonu. O wyjęciu baterii też nie było mowy - Lumie 720 otworzyć można wyłącznie w serwisie. A nieautoryzowane serwisy odmawiają tej usługi z obawy przed uszkodzeniem telefonu (niestety już to przerabiałam).

Ostatecznie więc po skonsumowaniu ryby, zrobiliśmy sobie szosowy wyścig do Gdańska do autoryzowanego punktu Nokii, tak, by panowie serwisanci na miejscu wyjęli baterię i zresetowali telefon. 

Cóż, udało się, ale szosy tego dnia mieliśmy nadmiar.


Kategoria Dookoła komina


  • DST 68.00km
  • Teren 50.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicy przez Skarszewy

Czwartek, 4 czerwca 2015 · dodano: 22.06.2015 | Komentarze 0

Sympatyczny wypad w pełnym słońcu po okolicy. Czerwonym szlakiem pieszym uderzyliśmy na Skarszewy. Ze Skarszew szosą zjechaliśmy do Godziszewa, gdzie przy cmentarzu wbiliśmy się znowu w teren i przez Siwiałkę, Boroszewo, Małżewko i Goszyn wróciliśmy do Tczewa.

A tu Łukasz w Siwiałce - zawsze narzeka, że nie ma żadnych zdjęć:):



Kategoria Dookoła komina


  • DST 35.17km
  • Teren 30.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wreszcie w terenie

Sobota, 16 maja 2015 · dodano: 25.05.2015 | Komentarze 0

Krótki wypad, bo pochorobowa, a może raczej chorobowa, słabość nadal mi dokuczała. Pogoda piękna.


Kategoria Dookoła komina


  • DST 32.00km
  • Teren 20.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Padacznie po Harpaganie

Niedziela, 19 kwietnia 2015 · dodano: 25.05.2015 | Komentarze 0

Oj, po Harpaganie zero energii, wiec wypad bardzo spokojny.


Kategoria Dookoła komina


  • DST 22.00km
  • Teren 19.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pilnuj swego telefonu

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 25.05.2015 | Komentarze 0

Wypad wybitnie krótki - spod Zwierzynka musieliśmy zawrócić do domu. Byłam przekonana, że zgubiłam swój telefon w krzakach, a on się po prostu ładował w kuchni. tak, czy siak, po wypadzie na Kaszuby, nadal nie miałam energii.


Kategoria Dookoła komina


  • DST 41.52km
  • Teren 35.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Obżarstwo i jego wpływ na żenujące tempo jazdy

Wtorek, 7 kwietnia 2015 · dodano: 10.04.2015 | Komentarze 0

Atrakcją wycieczki była niewątpliwie moja odkręcająca się kaseta, dzięki której mój rower raczył wydawać dźwięki upodabniające go do starego Wigry 3.

Tempo naszej, a szczególnie mojej jazdy, było odwrotnie proporcjonalne do ilości łakoci pochłoniętych podczas Wielkanocy. 

Tu Dorota na tle czegoś, co było kiedyś stawkiem (między Zwierzynkiem, a Wędkowami):


A poniżej piękny lasek brzóz:


Kategoria Dookoła komina


  • DST 41.39km
  • Teren 37.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z GK STG po okolicznych lasach

Niedziela, 22 marca 2015 · dodano: 22.03.2015 | Komentarze 0

Sprawna wycieczka bez zbędnego zamulania (no dobra, ja zmuliłam solidnie nad jez. Zduńskim:P). Dzięki chłopakom odkryliśmy kilka świetnych górek, o których nie mieliśmy pojęcia.

A tu komórkowa fotka autorstwa Wojtka:


Kategoria Dookoła komina


  • DST 78.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyspa Sobieszewska i Żuławy z GRT

Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 02.03.2015 | Komentarze 0

Wyspa jak wyspa - płaska i piaszczysta. Żuławy wietrzne - tego dnia baaardzo wietrzne.

Ludu przyjechała kupa. Aż baliśmy się, że wypad będzie bardzo powolny. Okazało się jednak, że każdy jechał względnie sprawnie - jedni szybciej, drudzy wolniej. Nie musieliśmy jednak wieki całe czekać na tyły. No dobra, raz czekaliśmy dłużej - Piotrowi tego dnia dwa razy odkręciła się korba ;).

A tu widok z boku - pozujemy w Przegalinie do tzw. "grupowego wzdęcia", które od frontu będzie pewnie dostępne w relacji na trojmiasto.pl.

Właśnie tu około połowa grupy odłączyła się, by krótszą drogą wrócić do Gdańska. W sumie nie dziwię się. Wiatr był okrutny.

I zaskoczenie - mam dziś po tym wypadzie ZAKWASY (!!!). Ja prawie nigdy nie mam zakwasów - potrafię się ich nabawić po 10-godzinnym marszu w górach, ale nie na rowerze. Nie, żebym była wybitnie rozćwiczona, po prostu tak mam. A tu taka niespodzianka. Cóż, napieranie pod wiatr swoje najwidoczniej robi :).


Kategoria Dookoła komina


  • DST 103.00km
  • Teren 18.00km
  • Sprzęt Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Asią do Trójmiasta

Sobota, 28 lutego 2015 · dodano: 01.03.2015 | Komentarze 2

Pierwotnie w planach miałam wypad szosowy (rowerem szosowym po okolicy). Jednak Dorota zaproponowała wypad z Asią, czyli Nefre do Gdańska. Trasa właściwie nadmiernie mi znana, bo w okresie studiów pokonywałam ją na okrągło, bądź to dojeżdżając na uczelnię, bądź na rajdy GR3, czy GER.

Dojazd do Gdańska dość spokojny, aczkolwiek sprawny. W lesie jednak odbiłyśmy z Dorotą od grupy i dojechałyśmy żółtym szlakiem do Drogi Węglowej. Tu mi się gdzieś znaki urwały - pewnie w czasie tej przeklętej, rabunkowej wycinki niestety znaki się zapodziały. Zjechałyśmy do Oliwy. Oczywiście dałam ciała, bo w okolicach Matarni przejechałam przez strumyk, zamiast wcześniej odbić w prawo i skierować się na niebieski, żebyśmy mogły zjechać sobie tym fajnym, stromym zjazdem w okolicach dworu Oliwskiego. Cóż, bez mapy coś zamieszałam. 

Poza tym, znaki w okolicach Potokowej też zaginęły - zapewne z okazji budowy PKM. Tu jednak pojechałyśmy lasem wzdłuż nowej linii, zjechałyśmy na Potokową w okolicy wyjazdu z trasy zwiniętych torów i przez Matemblewo wbiłyśmy się ponownie na żółty.

Wypad typu przyjemne z pożytecznym - zdążyłyśmy zahaczyć o Sephorę na Matarni i nie musiałam tam z rowerem na dachu jechać w niedzielę, by zrobić odpowiednie zakupy. Bo kurczę, wjazd autem na tamtejszy parking w weekend to jakaś parodia.


Kategoria Dookoła komina