Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Lipiec3 - 4
- 2015, Czerwiec9 - 3
- 2015, Maj4 - 1
- 2015, Kwiecień5 - 0
- 2015, Marzec6 - 0
- 2015, Luty2 - 2
- 2015, Styczeń4 - 7
- 2014, Grudzień2 - 0
- 2014, Listopad4 - 0
- 2014, Październik1 - 3
- 2014, Wrzesień7 - 0
- 2014, Sierpień16 - 14
- 2014, Lipiec10 - 24
- 2014, Czerwiec5 - 2
- 2014, Maj7 - 37
- 2014, Kwiecień7 - 4
- 2014, Marzec10 - 9
- 2014, Luty6 - 5
- 2014, Styczeń5 - 11
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Listopad2 - 0
- 2013, Październik10 - 0
- 2013, Wrzesień7 - 7
- 2013, Sierpień16 - 0
- 2013, Lipiec8 - 0
- 2013, Czerwiec16 - 0
- 2013, Maj8 - 5
- 2013, Kwiecień7 - 2
- 2013, Marzec9 - 15
- 2013, Luty14 - 1
- 2013, Styczeń3 - 0
- DST 45.18km
- Teren 42.00km
- Sprzęt Trek
- Aktywność Jazda na rowerze
Stocznia, a nie jazda
Wtorek, 30 kwietnia 2013 · dodano: 30.04.2013 | Komentarze 0
Moje kochanie zmieniło mi dziś skok amortyzatora. Postanowiliśmy zmiękczyć moją Rebę poprzez załadowanie większego ciśnienia do komory negatywnej, niż do pozytywnej. Oczywiście, to powoduje zmniejszenie skoku, stąd najpierw zwiększyliśmy go odpowiednio wyjmując podkładki.
W trasie eksperymentowaliśmy z różnymi ciśnieniami. Aaa, przerzutka mi szalała, więc moje kochanie z nią również walczyło.
W trasie spotkaliśmy kilku bikerów. Znacznie więcej, niż zazwyczaj. Ewidentnie objeżdżają masę przyszłego maratonu.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!