Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrina z miasteczka Tczew. Mam przejechane 12667.71 kilometrów w tym 6141.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrina.bikestats.pl

Porywisty wiatr i Skarszewy z Fruzią

Niedziela, 3 marca 2013 · dodano: 03.03.2013 | Komentarze 2

Dziś ja i moje kochanie mieliśmy przyjemność poznać Fruzię, czyli Dorotę z BS i Mirka, jej kolegę.

Dzień wcześniej umówiliśmy się na szosowy wypad. Wtedy zaledwie lekko powiewało, dziś zaś dzikie podmuchy utrudniały momentami utrzymanie toru jazdy. A moje biedne kochanie na ciężkim zimowym góralu musiało dotrzymywać tempa szosówkom;).

Pojechaliśmy sobie trasą Tczew-Dąbrówka-Mieścin-Dalwin-Sobowidz-Skarszewy-Turze-Tczew.

Wracając, spotkaliśmy Wieśka i Marka, tczewskich rowerzystów. Po wspólnej fotce, my skierowaliśmy się w stronę domów, zaś panowie na trasę:).

Ech, zaliczyłam dziś popisową glebę - szosa nie góral, jeździ się na niej dziko. Nie zahamowałam i uderzyłam w słupek. Nie ma co, zero agility:).

Na koniec powiem tylko tyle - dzięki Dorota, że dostosowałaś się do naszych ograniczonych kondycyjnych możliwości - gdyby nie to, to pewnie szybko byśmy się gdzieś tam z tyłu zgubili:P.

Poniżej wspólna, pożyczona ze strony sikorskiego33. Brakuje tylko Wieśka. Przepraszam, że tak bez pytania:)


Kategoria Szosa



Komentarze
Katrina
| 23:58 poniedziałek, 4 marca 2013 | linkuj Dorota, całkiem OK. Ale wiesz co, pamiętam okres, kiedy zawsze ciągnęłam na przedzie. To było ładnych parę lat temu, w okresie strasznej cyklozy. Teraz skapciałam i często mi po prostu głupio z tego powodu. Ale cóż, szosę kupiłam, by móc nad tym popracować:).
A Łukasz - zawsze widziałam, ze jest mocny, mimo, ze on twierdzi inaczej. Ale na tej wycieczce mnie zadziwił. Ta Biria waży tonę. Koła ma mega ciężkie. I jeszcze te szerokie opony. Kurka wodna;).
fruzia
| 20:56 poniedziałek, 4 marca 2013 | linkuj Kaśka ty sobie nie ujmuj jesteś całkiem mocna a Łukasza to podziwiam. Miło było oby więcej wspólnych wypadów. Pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!